Szafiry – bajka ludzi nocy

– Zaraz wrócę – powiedział, Xawery. Starszy człowiek, wstał z trudem z fotela i wyszedł z pokoju. Zu słyszała jego drobne, ostrożne, posuwiste kroki – odszedł daleko, do innej części podziemnego mieszkania – jego szurające kroczki zupełnie ucichły. Zu rozglądała się z zaciekawieniem po jaskini. Świat ludzi nocy nigdy nie był właściwie ciemny – zawsze paliły się świece, latarenki, lampy i ozdobne żyrandole.